Hej.
Dzisiaj trochę na poważniej.
Piszę bo ostatnio stworzyłam kilka, hm... tworów, innych niż zwykle, i w innych niż zwykle celach. Mianowicie od ponad tygodnia w moim domu panuje nieprzenikniona cisza i pustka... Nagle zdałam sobie sprawę z tego jak dobrze było słyszeć miałczenie przy drzwiach i jakim luksusem był sen przy ciepłym kłębku... Niestety, mojego kotka potrąciło auto. Zdrapka była ze mną tylko 2 i pół roku, teraz nie pozostaje nic, jak uporać się z bólem, a w tym najlepiej pomaga rysowanie.
Tak więc nie przedłużając, rysunki.
Mój ulubiony z tych dzisiaj, czyli Eve. Wymyślone w szkole, narysowane w domu, podczas choroby z 38 stopniową gorączką. Więcej tłumaczyć chyba nie trzeba :D Ale muszę powiedzieć, że miałam niezły ubaw z tym rysunkiem, tak jakoś. Wad wytykać mi się nie chce bo rysowane na szybko i w ogóle.
Mój pierwszy rysunek węglem (nie licząc przedszkola i takiego tam mazania). Co prawda przerysowany, ale chyba nie najgorszy. Tło mi nie wyszło, z resztą nie tylko, ale podoba mi się brązowa huśtawka :)
Beatrice Prior, Tris z Niezgodnej. Książka świetna, ciekawa i ogółem godna polecenia, trochę podobna do Igrzysk Śmierci, ale tak miało być.
Rysowane w szkole, kończone w nocy, więc mówi to samo za siebie. Ale wstawiam mimo to.
Tris po raz drugi. Tym razem z 2 części "Niezgodnej", czyli "Zbuntowanej".
Ten rysunek podoba mi się już bardziej, co prawda bez cieniowania itd., z dziwną ręką i dłonią, ale za to gniecenia są spoko :) A nożyczki rządzą xD Tris powinna chyba dostać jakąś nagrodę jeśli obcięła tym czymś włosy xD
Dobra teraz punkt główny programu, czyli "Wchodzisz na własną odpowiedzialność".
Brawa dla tych, którzy skojarzyli to z Luną z HP, bo to właśnie (miała być) ona xD
Taa... Najpierw narysowane na zajęciach artystycznych (w mojej książce od polskiego mamy fragmenty HP i zdjęcia z filmów, więc stwierdzam miłość do książki od polskiego *.*), potem narysowane od nowa w domu i to właśnie oto to. Ucięte nagle (wina kartki, nie moja...), wycieniowane niemal szatańsko, a ogół rysunku bije podobieństwem po oczach tak że aż się płakać chce, ale kto by się tym przejmował |D
Jeszcze wspomnę, że Luna jest moją ulubioną postacią z HP (szczegół, że przeczytałam o niej tylko pół zdania i tak ją wielbię xD)
Dobra, już kończę was męczyć i zmykam do zadania domowego, które czeka na dnie plecaka jak skorpion na świeże mięsko (porównania zawsze spoko).
Żegnam!
________________
PS. Dzięki za tyle wejść i komentarzy, to naprawdę motywuje :)
PS.2. Dla tych co jeszcze się nie połapali, zdarza mi się coś w notce po czasie edytować, więc warto wczytać się między linijki.
PS.3. Chętnie posłucham kilku rad co do deviantarta, którego niedawno założyłam link ;)
Pierwszy i ostatni są cudowne <3
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow. O.O Geniusz! Luna jest niesamowita! <3 Masz talent! Chcę więcej takich prac! *.*
OdpowiedzUsuńI współczuję kotki. :< Mnie też kiedyś pies zdechł... Też potrącił go samochód. ;_;
Współczuję. Ale na osłodę powiem, że masz już świetnie wyrobioną kreskę, naprawdę!
OdpowiedzUsuńA Luna jest po prostu boska <3 Ja chcieć więcej!
Pozdrawiam, Keiko-chan.
Hej, ja tylko na chwilę :D
OdpowiedzUsuńZmieniam nazwę bloga na http://wsrod-kartek-papieru.blogspot.com/
Keiko-chan
Luna wyszła ci świetnie! Naprawdę widać duże podobieństwo. Również bardzo ją lubię;)
OdpowiedzUsuńEve również jest bardzo fajnie narysowana, chociaż wydaje mi się, że ma troszkę zbyt krótkie nogi.
Współczuję z powodu kota. Doskonale rozumiem jaki to jest ból, gdy straci się ukochane zwierzątko. Mojego zwierzaka kiedyś spotkał podobny los;(
Powiem ci, że całkiem fajnie rysujesz dłonie. Ja mam z tym kłopot niesamowity.
Pozdrawiam
everyle-art.blogspot.com
Ten obrazek z huśtawką jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńJeśli byłabyś zainteresowana, to zapraszam do mojego projektu. Więcej info: http://eir-artwork.blogspot.com/2012/12/a-co-powiecie-na.html
Obrazek z huśtawką fajny xD Reszta też^^ Dobrze Ci idzie. Ciut proporcje Ci się chwieją..taa wiem, tak samo jak mi xD Ale ćwicz i nie przestawaj rysować, bo dobrze się to zapowiada ^.^
OdpowiedzUsuńAnatomię ćwiczyłam ostatnio w marcu, więc mam delikatnie mówiąc braki xD Zwykle rysuję "na wyczucie", czyli po dokładnym obczajeniu rysunków innych osób rysuję coś na ten kształt, ale widać właśnie jak to mi idzie, krótko mówiąc lepiej nie patrzeć xD
UsuńOj tam od razu nie patrzeć. Nie jest tak źle...ja też czasem potrafię ładnie i cudnie poskakać z anatomią, aż ręce opadają. Nie wiem, czy takie obczajanie innych rysunków jest pomocne. Jeśli o mnie chodzi nic to nie daje...kiedyś próbowałam, ale było jeszcze gorzej. Po prostu wyobraź sobie, to co chcesz narysować. U mnie rysunki zaczynają powstawać coraz częściej "w trakcie" xD Ale polecam..mniejsza o to czy na kartce wyjdzie Ci to samo co sobie zaplanowałaś. Ważne, żebyś miała w głowie obraz rysunku. Będzie coraz lepiej, zobaczysz^.^ I nie przestawaj bo masz potencjał ^^
UsuńProblem właśnie w tym, że ja zawsze dokładnie wiem co chcę ujrzeć na kartce, jednak efekt jest hm... co najmniej daleki od prototypu xD Ale próbować i jednocześnie was zamęczać, będę, a jakże! Tak więc módlmy się o łaskę z nieba xD...
UsuńCześć. Czy mogłabym Cię prosić o radę? A mianowicie, jak dodać na bloga rysunki wyedytowane w GIMP'ie?
OdpowiedzUsuńZ góry dzięki, Keiko-chan :)
DZIĘKUJĘ!! :)
OdpowiedzUsuńPingwiny, jaki ja Ci tu spam robię O.o
Jeszcze raz dzięki, Keiko-chan
Um... Dzień dobry moja bratnia duszo... Kolejna bratnia duszo. Chyba stwierdzam że jestem do Ciebie nieco podobna... Wiesz... Rozumiesz... Wiek, zainteresowania... Nie wiem czy muzyka ale mam nadzieję że również.
OdpowiedzUsuńFajno rysujesz ;3
Bardzo mi siem podoba Twój styl, i podziwiam rękę na pierwszym rysunku =w=
Szczęśliwych świąt i wesołych pierogów, czekoladowaobwarzanka-art.blogspot.com/
Dobre prace, widać potencjał :) Chętnie będę zaglądać częściej i już miłuję za nadmienienie o Harrym Potterze ^^
OdpowiedzUsuńhttp://zadrzwiamimary.blogspot.com/
Świetne prace :D Jeśli mogę wstawię link na Twojego bloga na moim ^^ (*makaa-art.blog.onet.pl)
OdpowiedzUsuńHarrego Pottera też uwielbiam czytałam prawie wszystkie książki po dwa razy, a ostatnią chybaaa... trzy albo cztery :D
W każdym razie zacznę tu regularnie zaglądać bo Twoje rysunki są naprawdę świetne i mam zamiar coś nie coś z nich podpatrzyć, żeby poprawić swoje ;)
Pozdrawiam
Pracki ciekawe, ale nie byłoby mnie tu gdybym się do czegoś nie przyczepiła :D Tris ma trochę za małą dłoń (PAMIĘTAJ jak przywalisz sb rozłożoną łapą w paszczę to łapa zajmie całą paszczę!) i nie mój się cieniować, dawaj więcej kontrastu. Naciśnij ten ołówek! No to tyle :D Obserwuję i zapraszam do sb http://angieee-art.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuń