niedziela, 3 listopada 2013

A cóż by innego jak nie moje bazgroły?

Witam serdecznie wszystkich tu zebranych!

Wracam, po raz nie wiadomo który, ale to nic. Jestem tak niesamowicie obowiązkowa, że piszę notkę za każdym razem jak mamy nową porę roku |D

No także jakby kto jeszcze nie zauważył mamy już rok szkolny itd. xD
Mam ochotę zabić każdego kto ruszał plan lekcji. Co ja komu kurna zrobiłam, że wf jest zawsze na 2 lub 3 lekcji?! Ledwo człowiek z łóżka wstał i już ćwiczyć. No jak to tak?
Podobne instynkty odzywają się we mnie jeśli chodzi o nowych nauczycieli. Nie ma to jak udawanie, że wcale nie siedzisz w 2 ławce i też coś powinieneś robić na lekcji. Bo "jak to uczysz się z takich książek?! Co ty w liceum będziesz robić?", czyli fuck logic w wykonaniu pani od angielskiego. 
Czołganie się po zasyfionej sali gimnastycznej też jest świetne. A jeszcze śmiesznej jest, jak akurat zakładasz świeżo wypraną w perwolu koszulkę. 

Dobra, hejtów koniec.
Rysunków co prawda nie za dużo, bo wakacje spędziłam głównie na zasadzie "za gorąco..." tudzież "taki fejl..." (srlysly, po obozie założyłyśmy z Hanią Fail Note xD za dużo tego było jak na nas, zajęcia, ludzie, wakacje, życie. Zazwyczaj kończyło się to przypadkowym odpłynięciem na desce windsurfingowej na drugi koniec jeziora...), więc siedziałam cały czas przy kompie |D I ewentualnie przy książkach, których w sumie przeczytałam chyba 9.
Ale mam szkicownik! W końcu udało mi się coś znaleźć w normalnej cenie i z jakimiś porządniejszymi kartkami. Poza tym blog przeszedł lekkie przemeblowanie oraz otrzymał jakże niezwykle kreatywny nagłówek. Grunt że jest, więcej nie ma co chcieć xD
No pochwaliłam się i co jeszcze, teraz rysunki. :)


Efekt mojej najnowszej inwencji twórczej, czyli kredki i ołówek xD Wcale nic się nie rozmazuje przy kolorowaniu, ani trochę... Ale w sumie to i tak najbardziej złożona praca jaką ostatnio zrobiłam o-O Przykre, acz prawdziwe.
Rysunek sam w sobie całkiem, całkiem, nie licząc tych przydużych oczek.
A szyja nie jest taka wąska, tylko źle wycieniowana xD To śmieszne kudłate coś to kolczyki z piórkami za którymi szyja też jest |D. Bo tak. W ogóle nie wiem nawet kto to jest i dlaczego, ale to bez różnicy. O kwiatka też nie pytajcie...



Jakieś miało być ćwiczenie na profil, ale sama nie wiem co z tego wyszło.
Krótko mówiąc 2 w nocy to też zła pora.
I znowu jakaś w-dziwną-stronę-wygięta-szyja. I uszy T-T Nigdy nie wiem gdzie je dać żeby wszystko wyglądało jak na człowieka przystało (ale rym, yhym!) Krótko mówiąc, nic szczególnego, można iść dalej...


No w końcu ruszyłam resztę serii i aktualnie kończę ostanią część, więc i jakiś fanart musi być C:
A tak btw. ciekawa jestem kto by ją rozpoznał bez podpisu i naszyjnika xD Taki talent.
Oszacujmy ją na jakieś 12-13 lat i będzie fajnie. Szczerze mówiąc to nawet podobna do moich wyobrażeń wyszła, także zmierzamy w dobrym kierunku (powiedzmy) :3


Na koniec jeszcze jakieś ćwiczenia nóżek w szkicowniku, pokolorowane w gimpie.
Wstawiam bo w końcu wyszło mi coś co można nazwać trampkiem xD Cóż za emocje...

I w tym miejscu kończą się sensowne rysunki, i zaczynają twory z lekcji. Nom.


Tak to wygląda jak nudzi mi się na wosie, a pani opowiada o "postawie dobrego obywatela".
Gdzieś coś tego typu widziałam, ale kompletnie nie pamiętam gdzie, także jakby ktoś wiedział to mówić xD Krótko mówiąc schiza większa, ale są bąbelki i magiczna szklanka, co to można się w niej zniknąć, więc jest fajnie C:
Jak coś to te niebieskie plamy od zakreślacza, którymi była umazana druga strona kartki. Profesjonalizm ponad wszystko, jak zawsze.


Tym razem matma. Bo po co robić poprawę sprawdzianu, jak można rysować?
Jak dobrze pamiętam miała być chyba Rachel z Percy'ego, ale czy jest to już nie wiem. Takie małe pierdółko z zeszytu po prostu, coby notka nie była pusta xD


W sumie mogłam zlepić te duperele w jedno, ale who cares.
Takie coś w czym nie wiadomo o co chodzi, anatomia leży, ale i tak to wstawiam.
Nom, tyle mam na ten temat do powiedzenia.


A to jest chyba jedna z najmniejszych rzeczy jakie narysowałam xD
Taka buźka wciśnięta między koniec kartki a jej oderwany kawałek, dlatego też nie ma uszka i jest narysowana po skosie. Ale spodobało mi się, więc jest. Miało być na początku, bardziej koło człowieko-lwa (tak bardzo słowotwórstwo...), ale teraz jakoś na wiewiórkę mi to wygląda o-O. Jak ktoś ma pomysł co to, niech mówi.
Na koniec jeszcze jakieś badziewia digitalowe, bo nic sensownego nie można zrobić...
Nazwa pliku głosi "applebery no-life". Prawda jest prawdą i nie ma się co sprzeczać...
Oczywiście umiejętność przycięcia czegokolwiek w SAIu można nazwać sztuką bo w moim przypadku działa to na zasadzie szczęśliwego trafu, także ten...
Nie ma co za dużo mówić, robiłam to góra 5 minut, a że zalega od dłuższego czasu w folderze to macie.
 Tak w sumie to miałam jeszcze Harrego ołówkiem, ale oczywiście, jak to ja, zgubiłam to gdzieś. Bo przecież się napracowałam, to po co to włożyć do segregatora, jak można gdzieś pieprznąć...
A i szare obrazki to wina bloggera, po wgraniu zrobiły się jakieś takie... właśnie o...
EDIT: Już poprawione ;)
I to by było chyba na tyle mojej pseudo-twórczości na dzisiaj. Nie wiem kiedy znowu ruszę cztery litery i zmotywuję się do nowej notki, ale zimą na pewno możecie się czegoś spodziewać xD Sumiennym trza być.
Żegnam wszystkich wszem i wobec!
_________________________
Hehe, peesy muszą być :D
PS Ostatnio na polskim pani nas oświeciła, że po PS nie ma kropki. Przykre, żyłam w kłamstwie ;-;
PS 2. Mam złamane serce bo "Gwiazd naszych wina". Jak ktoś chce sobie popłakać ryczeć przez 60 stron, zapraszam.
PS 3. Wiecie że od 2 tygodni noszę okulary?  Świat jest aktualnie w jakości full HD, piękne B)
PS 4. Czy już mówiłam że pani od angielskiego mnie nienawidzi?
PS 5. Od pewnego czasu w moim domu notorycznie brakuje widelców i bynajmniej nie ma ich w zmywarce. Ci sami co od brakujących skarpetek? o_O
PS 6. Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze i dosyć zaskakującą statystykę C: A i jak ktoś mnie nominował do czegoś, napiszcie jeszcze bo nie ogarniam co już robiłam, a co nie xD









10 komentarzy:

  1. Sumienna jesteś nie ma co. Poprawiłaś mi humor tą notką, uśmiałam się że głowa mała:P Rysuneczki słodkie, kurczę uwielbiam tą zaczarowaną szklankę. Pozdrowionka i do zobaczenia na zimę:) http://heavenlyart998.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżu najkolczastszy.
    Nienawidzę Cię.
    Zresztą mam ostatnio taką fazę, że wszystkich nienawidzę, więc się nie przejmuj XD
    Ale Ciebie serio nienawidzę.
    Laska, rysujesz jak młody bóg! (jeśli istnieje takie wyrażenie XD)
    Nawet duperele z lekcji są superka wymiatające, a co dopiero Ann, czy ta Ruda :D
    Poza tym, ćwiczenia na stopę i tramposz też wyszły świetne, więc pogrążam się w jeszcze czarniejszej otchłani rozpaczy.
    A tak btw - czytasz ostatnią część serii? DOM HADESA? Muszę się za niego w końcu wziąć, dzięki, że mi przypomniałaś XD
    W ogóle, cud miód i wisienka, że ktoś się odezwał, bo nudą ostatnio wiało i myślałam, że wszystkich dopadły zombie :<
    W każdym razie rączki całuję i już nic nie piszę, bo zaczynam bredzić od rzeczy XD
    Adieu! c;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa ^^ A co do nienawiści, kwestia przyzwyczajenia, koleguję się z osobnikiem zwanym Martą, która ma lekkie zachwiania psychiczne. Jestem nienawidzona średnio 5 razy dziennie C:
      A co do ostatniej części to chodziło o Ostatniego Olimpijczyka xD którego, dosłownie przed chwilą skończyłam c:
      Pozdrowionka ;D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Pięknie rysujesz<33!!

    OdpowiedzUsuń
  4. No widzę, że sie nie poddajesz :D I bardzo dobrze, trzeba kiedyś podbić ten świat. Dobra, a z takich bardziej konstruktywnych opinii to bardzo lubię takie szkice ;] Są pomocne i mogą pomóc w rozładowaniu napięcia/złości/miłości, mądrości...ewentualnie tego uczucia, którym nie chcesz być naładowana :D Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne są te rysunki, szczególnie podoba mi się ten pierwszy, gdzie połączyłaś kredki z ołówkiem :D
    Naprawdę cudnie, można tylko pogratulować ogromnego talentu i pomarzyć o takim samym ;)
    Widzę, że też czytałaś PJ, cała seria leży u mnie na półce w przeczytanych, podobnie jak Olimpijscy Herosi.
    Zapraszam do mnie na bloga: http://moimswiecie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne rysunki <3
    http://stay-forget.blogspot.com/ zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne rysunki ^^ też dążę do tego, żeby tak rysować, ale pewnie sama potwierdzisz, że trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć :( A przy okazji podam link do (obu) moich blogów i jak chcesz możesz tam zobaczyć moje rysunki :) a! i jakbyś już serio szukała moich rysunków to ja jestem Julka :D a zresztą.... najważniejsze, żeby było podpisane Jullka, a ty masz wspaniałego bloga i prześliczne rysunki, a ja aktualnie kończę Gwiazd naszych wina, ale do śmierci Gusa jeszcze nie dotarłam ( na szczęście), no cóż trochę się rozpisałam, ale juz nie mogę się doczekać twoich kolejnych rysunków ^^
    -------------
    snoopyjul.blogspot.com
    snoopyjul-we-are-divergent.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń